Ze wszystkimi i o wszystkim:)
Mój 2,5 latek jest dzieckiem, które jest w ruchu 12 godzin...nie jest łatwo go czymś zając na dłuższą chwilkę...jak rozkładam kredki i blok to narysuje te dwa kółka swoje, czasem pozwoli mi coś narysować, zdarza się, że napiszę kilka liter z alfabetu, ale wszystko trwa ok 10 min i potem kredki są pałeczkami a wszystko dookoła jest bębenkiem, w który stuka biednymi kredkami...jak jest u was? Może jakieś pomysły?
Offline